poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Model kompetencji braci Dreyfus [2]

Załóżmy, że masz problem, nad którym pracujesz cały dzień. Bezskutecznie. Zostajesz po godzinach. Nic.
W końcu wracasz do domu, bierzesz prysznic, idziesz na spacer... i nagle - eureka! - znasz już rozwiązanie.

Brzmi znajomo?

To cudowne uczucie, gdy w pewnej chwili po prostu wiesz, co należy zrobić - Eksperci tak mają przez cały czas.

Bracia Dreyfus, pracując nad zagadnieniem sztucznej inteligencji, skoncentrowali się na sposobie, w jaki ludzie zdobywają doświadczenie. Określili i opisali pięć poziomów osiąganych podczas tego procesu:

1. Nowicjusz
Nowicjusz nie ma pojęcia, co robi. Nie obchodzi go szerszy kontekst. Chce wykonać zadanie. Potrzebuje prostych, szczegółowych instrukcji i krótkich zadań przynoszących natychmiastowe efekty. Nie wie, co zrobić, gdy napotka problemy.

2. Początkujący
Początkujący zaczyna dostrzegać wzorce. Może samodzielnie wykonywać zadania. Radzi sobie w przypadku problemów, choć z pewnymi trudnościami. Wciąż potrzebuje poleceń i nadzoru.

Dave Thomas w swojej prezentacji wspomina własną naukę latania szybowcem:

W pewnym momencie nadchodzi czas na samodzielny lot za samolotem holującym. Kluczowe jest zapamiętanie jednej zasady: szybowiec unosi się znacznie szybciej niż samolot, dlatego należy utrzymywać się na wysokości ok. 3 stóp nad ziemią, zanim samolot nie wzbije się w powietrze. W przeciwnym wypadku samolot będzie miał dwie możliwości: zostać najdroższą na świecie kosiarką do trawy lub odpiąć szybowiec. Pilot wybierze to drugie.

Po solidnym treningu, instruktor zabrał Dave'a na krótką rozmowę:

- Oto, co za chwilę się stanie: wsiądziesz do szybowca i uniesiesz się nad ziemię. Będziesz pamiętał, by utrzymywać się na wysokości 3 stóp, jednak w którymś momencie twoja koncentracja trochę osłabnie - zorientujesz się, że nagle jesteś 8 stóp nad ziemią i musisz obniżyć lot. Popchniesz drążek w dół. W tym momencie do głosu dojdzie twój gadzi umysł - "Hej, jestem na wysokości 8 stóp i lecę z prędkością 50 mil na godzinę prosto w ziemię!" - i zanim zdążysz cokolwiek zrobić, pociągnie za drążek. Twój świadomy umysł powie "Przestań!", tamten odpowie "Nie ma mowy!", itp. Szybowiec będzie leciał w górę, w dół, w górę, w dół, a samolot cię odepnie.

- Nie bądź głupi - odpowiedział Dave - ćwiczyliśmy to setki razy, nic takiego się nie stanie.

Minutę później siedział na ziemi, w szybowcu odpiętym od samolotu. Podszedł do instruktora.
- Skąd wiedziałeś, że to zrobię?
Instruktor wzruszył ramionami.
- Wszyscy tak robią.

Ile razy, dając początkującemu zadanie do wykonania, mamy do czynienia z następującą sytuacją:

"You say to them: 'But whatever you do, don't to that.' And half an hour later, what have they done? That. They're not stupid. They're not malicious. They're advanced beginners."

3. Kompetentny
Znaczący krok naprzód. Kompetentny nie potrzebuje już poleceń - sam podejmuje decyzje i bierze za nie odpowiedzialność. Nie otrzymuje zadań do wykonania, tylko cele do osiągnięcia. Jest jak szczęśliwy dwulatek - potrafi chodzić, mówić, włączyć odtwarzacz dvd kiedy tylko zechce. Ma kontrolę nad wszystkim dookoła i jest mu z tym dobrze.

4. Biegły
Po pewnym czasie nadchodzi moment, w którym wszystko zaczyna się sypać. Nic już nie jest tak proste, jak do tej pory. Kompetentny przeszedł na kolejny poziom - stał się Biegłym. Dwulatek, Pan Wszechświata, który może biegać po całym domu i robić co tylko zechce, któregoś dnia podchodzi do drzwi, otwiera je i mówi: "Wow! To jest większe, niż myślałem!"

Biegłego można porównać do trzylatka. Jakie jest ulubione pytanie dziecka w tym wieku? "Dlaczego". W korporacjach łatwo zauważyć osoby na tym poziomie - są pierwsi w kolejce do zwolnienia, gdy nadchodzą ciężkie czasy.

- Dlaczego używamy JEE?
- Wszystkie nasze projekty używają JEE.
- Ale dlaczego wszystkie nasze projekty używają JEE?
- To nasz korporacyjny standard.
- Ale dlaczego jest to nasz korporacyjny standard?
...

Na tym poziomie człowiek zaczyna syntetyzować informacje zebrane z różnych obszarów. Zaczyna zauważać podobieństwa, dostrzegać większy obraz.

5. Ekspert
Eksperci zazwyczaj używają metafor i opowieści, ponieważ czyste fakty już nie wystarczają. Paradoksalnie, wieloznaczność pozwala im wypowiadać się precyzyjniej. Jeżeli spotkasz dwóch dyskutujących ekspertów, prawdopodobnie w którymś momencie zaczną się kłócić. Jeżeli są to naprawdę dobrzy eksperci, jest duża szansa, że zaobserwujesz coś ciekawszego: ekspert 1 broni pozycji A, ekspert 2 broni pozycji B. W pewnym momencie zamienią się miejscami i nadal, z pełnym zaangażowaniem, będą bronić swoich racji.

Organizacje nieustannie wymagają od ekspertów, by dowodzili tego, co wiedzą. Muszą nauczyć się kłamać, by uzasadnić swoje decyzje. To tak, jakby kazać komuś wytłumaczyć, skąd wiedział które mięśnie poruszyć, by unieść rękę. Eksperci uwielbiają się kłócić - oni ćwiczą.

Eksperci nieustannie czytają. Najprawdopodobniej nie będą to książki o JEE. Będą dotyczyły najróżniejszych tematów. Ekspert następnie zsyntetyzuje zdobyte informacje, rozszerzając swoje rozumienie JEE.

I jeszcze jedno:

"Never ever ask an expert to choose the architecture of your next project. He will say: we should use this framework, this persistence layer, this orm layer and this web server. Why? Because they're curious to see if it will work."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz